Nawet na słup i to się winogrono wspięło. :)
Domy w mojej okolicy są ciekawe i nierzadko wyglądają jak "sklecone na szybkiego".
Wąska uliczka wypełniona winoroślami należała do ciekawych widoków. Ale najciekawszy widok czekał na mnie pod koniec uliczki, gdy zabudowania zaczęły się przerzedzać.
A już jutro... pierwszy dzień w "pracy"! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz